chyba już jest...
w styczniu (23-go) złożyliśy papiery do urzedu w celu uzyskania pozwolenia na użytkowanie. Jest 13 luty czyli... mineło 3 tygodnie...czyli powinno juz być do odebrania. Może ten 13-ty nie będzie taki pechowy?
w styczniu (23-go) złożyliśy papiery do urzedu w celu uzyskania pozwolenia na użytkowanie. Jest 13 luty czyli... mineło 3 tygodnie...czyli powinno juz być do odebrania. Może ten 13-ty nie będzie taki pechowy?
wykńczeniówka trwa i trwa i jeszcze długo trwać będzie. W między czasie postanowiłam poszukać czegos innego na podłogę. Nie chcemy jakiś dużych dywanów, ja chciałabym cos innego.... Kiedyś przez przypadek miałam mozliwość obejrzenia pewnego apartamentu. Powiem szczerze mieszkanie jak mieszkanie, pewne rzeczy był fajne i nietypowe inne wręcz przeciwnie. To, co najbardziej spodobało mi sie w tym mieszkaniu to dywan - nie za duży, z wyciętym wzorem, przez który było widać podloge. długo zastanawiałam się z czego to jest zrobione i... po dłuższej chwili okazało się, ze to filc. Normalnie rewelacja. Postanowiłam też filcowy dywan mieć. Na necie znalazlam młoda dziewczyne, która takimi rzeczami sie zajmuje i co ważne w bardzo przyzwoitej cenie takowe rzeczy robi
i kolejne zakupy za nami. Nie było tak prosto jakby sie wydawało. Zlew podwieszany - pieknie i prosto brzmi a jednak... nie kazdy zlew podwieszany nadaje się do podwieszenia:( kupiłam jeden - szczęśliwa, że juz jest, a tu Pan od blatu mówi, że on taki mało podwieszany jest. Tu zbyt mocno zaokraglony, tam czegoś mu brakuje... Masakra jakaś.Dzwonie do Pana i pytam czy ma jakąś instrukcje obsługi bo nie wiadomo jak go zamontować. Odpowiedz - niech sobie Pani wejdzie na strone i sprawdzi.... Trudno, nie bylo rady wymieniłam na troche bardziej podwieszany
jupi, jupi, jupi.....już jest w całej okazałości:)
rośnie, rośnie...kuchnia nadal sie robi. Już myślałam, że dzisiaj będzie finał a tu półfinał;)
Dzisiaj pojawił sie barek, opaska wokół mebli i ściana...