i blat jest
czekanie się opłacało. Ostatni bardzo istotny element kuchni pojawił sie na swoim miejscu - blat. Wszystko jest już zainstalowane więc... niedługo przeprowadzimy sie na dobre do naszego domku.
czekanie się opłacało. Ostatni bardzo istotny element kuchni pojawił sie na swoim miejscu - blat. Wszystko jest już zainstalowane więc... niedługo przeprowadzimy sie na dobre do naszego domku.
i jest...po 6 tygodniach oczekiwania przyjechał narożnik. Miał byc juz w poniedziałek ale kurierowi popsuł się samochód i dojechał wczoraj. Jeszcze przeze mnie nie sprawdzony. Jednak moj mąż stwierdził, że prezentuje sie świetnie i to był dobry wybór.
już jedną nogą mieszkamy więc postanowiliśmy troszkę sie upiększyć. I tym sposobem na ścianch pojawiły się ramki ze zdjęciami, skrzynka na klucze, która trochę zmodyfikowaliśmy:) Skrzynka prosta, biała...a teraz z najprawdziwszą podkową:)
a tak na marginesie...mam nadzieje, że dzisieszego dnia stane sie posiadaczką długo wyczekiwanego blatu w kuchni i jeszcze dłużej wyczekiwanego narożnika.
i nastał taki dzien, że postanowiliśy kupić mebelki do salonu. Już od dawna za mnął chodziły....meble indyjskie... Normalnie cudo:)
i taki dodatek do całości
a do pełni szczęcia brakuje narożnika, który lada dzień mam sie pojawić i blatu do kuchni, który też za kilka dni sie zagości w naszej kuchni
a z innych ważnych rzeczy, które wydarzyły sie w zeszłym tygodniu to fakt, że w końcu przyjechały kosze narożne do szafek kuchennych i pojawiły sie szafki w łazience.