i tak w wolnej chwili przystosowaliśmy kinkiet od babci do naszego wnętrza...
i stało sie... od wczoraj mieszkamy:) w sumie od jakiegoś czasu pomieszkiwaliśmy jednak jest różnica między mieszkać a pomieszkiwać. A oto najważniejsi domowinicy:
z okazji zbliżających się Świąt Wszystkim budującym życzymy wszystkiego naj ...naj ...najlepszego
kolejny stolarz dość mocno poszalał z cenami więc nie było rady - bierzemy sprawy w swoje ręce. Do zrobienia mamy garderoby i szafki do łazienek. Cieszę sie bardzo, że mój mąż ma o tym jakieś pojęcie.
I tym sposobem na pierwszy rzut poszła wejściowa garderoba. Drzwi do niej pojawią sie w tak zwanym między czasie;) ale co najważniejsze już z niej korzystamy:) Dodatkowo pojawią sie m.in. kosze na buty
ale miałam fajny piątek. Kilka tygodni temu zamówiliśmy pzrez internet dwie lamy. Zgodnie z info na stronie miały pojawić sie u nas na początku kwietnia. A tu telefon od kurier, że ma przesyłkę. Ja zdziwinona - jaką przesyłkę przecież nic nie zamawiałam. On na to, że to jest już zapłacone - więc chyba zamawiałam. Mnie nie ma w domu, on pod drzwiami...postanowił zostawić paczkę u sąsiadów.
i tym sposobem pojawiły sie nowe "upiększacze". Kolejne lamy- dwie do przedpokoju/holu i do salonu - ona tez przyjechała w piątek:)
mistrz
